Skąd się bierze potrzeba kontroli wszystkiego? Przeczytaj wpis!

Potrzeba kontroli to zjawisko, które dotyka szczególnie osoby z wysokim wskaźnikiem lęku. Ich zamiary najczęściej są dobre — chcą, aby wszystko przebiegło po ich myśli. Jednak nadmierna potrzeba kontroli może być szkodliwa nie tylko dla danej osoby, ale też dla jej najbliższych. W tym artykule odpowiem na najważniejsze pytania w tym zakresie, przede wszystkim z punktu widzenia psychologii. Przeczytaj do końca, jeśli doskwiera Ci potrzeba kontrolowania partnera, lub ktoś z Twoich najbliższych wciąż patrzy Ci na ręce.

Potrzeba kontroli, a lęk, potrzeba kontroli - przyczyny
@creativeart
  • Przesadna potrzeba kontrolowania każdego aspektu życia może się odbić na Twoim samopoczuciu i relacjach.
  • Problem dotyczy najczęściej osób, które wychowały opiekunowie o zbliżonych skłonnościach lub zmagający się z nałogami.
  • Potrzeba kontroli a lęk? Te kwestie mogą się ze sobą łączyć, dlatego zaleca się wizytę u specjalisty, jeśli należymy do osób o wysokim wskaźniku lęku.
  • Na szczęście da się ograniczyć nadmierną potrzebę kontroli. Wskazana jest psychoterapia, ale jeśli nie masz takiej możliwości, możesz spróbować kilku prostych technik.

Przeczytaj też wpis o nadmiernym analizowaniu wszystkiego: https://bezproblemowa.pl/wysoka-wrazliwosc/jak-przestac-wszystko-analizowac/

Potrzeba kontroli — skąd się bierze?

Nadmierna potrzeba kontroli może negatywnie wpływać na Twoje zdrowie psychiczne, dlatego warto zastanowić się, z czego wynika. To naturalne, że chcesz pilnować swoich bieżących spraw dotyczących finansów, wyników w nauce swoich pociech i innych ważnych dla Ciebie aspektów życia. Problem pojawia się w momencie, gdy zauważasz, że nie jest to tylko niewinne sprawdzanie, czy wszystko jest w porządku, a kontrolowanie każdego aspektu życia. Z czego to może wynikać?

Kontrola wpływa na poczucie sprawczości, bezpieczeństwa, a nawet władzy. W jakimś stopniu może dotyczyć każdego — powody do niepokoju możesz mieć, dopiero gdy negatywnie wpływa na Twoją codzienność oraz Twoich bliskich.

Potrzeba kontroli — przyczyny

Nadmierna potrzeba kontroli najczęściej występuje u osób, których opiekunowie wykazywali zbliżone skłonności. Osoby te, odtwarzają schemat z dzieciństwa w dorosłym życiu — zostały tego bowiem nauczone i nie znają innych, zdrowszych wzorców.

To samo może dotyczyć osób dorastających w rodzinach z problemem alkoholowym. Często wykazują tendencję do myślenia, że skoro nie mogły mieć wpływu na to, co dzieje się w domu, będą pilnować wszystkiego w dorosłym życiu. Nierzadko dzieje się to podświadomie i nie zawsze udaje się szybko zdiagnozować źródło problemu.

Kontrolowanie wszystkiego, a nałogi

Nadmierna kontrola każdego aspektu życia może być też wynikiem naszych przyzwyczajeń lub nałogów. Skłonności wykazują np:

  • pedanci,
  • pracoholicy,
  • alkoholicy,
  • narkomani
  • zakupoholicy
  • i wiele innych osób mających tendencję do zbyt silnego koncentrowania się nad jakimś obszarem.

Jeśli ktoś ma nawyk kompulsywnego sprzątania swojego otoczenia, może nie tylko denerwować się z powodu każdego małego okruszka na dywanie — często wymaga tego samego od swoich dzieci, czy partnera. Wpływa to negatywnie nie tylko na tę osobę, ale też jej najbliższe relacje.

To tylko przykład — tak naprawdę każdy nałóg, czy obsesja, mogą sprawić, że umacnia się nasza nadmierna potrzeba kontroli. Z czasem staje się to nieprzyjemne w skutkach i prowadzi do obniżenia jakości życia.

Kontrola przy zaburzeniach odżywiania

W miarę rozwijania się zaburzenia odżywania często pielęgnowany jest przymus ciągłego kontrolowania swojej masy ciała. Głodzenie się sprawia, że dana osoba może zauważyć szybki, ale jednocześnie złudny efekt chudnięcia i spadku obwodów. Niestety to tylko pozory — często jest to skutek utraty masy mięśniowej, stąd mniejsza wartość na wadze. Cierpi na tym cały organizm: między innymi gospodarka hormonalna, mózg, a nawet narządy wewnętrzne. 

Osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania wyciągają prosty wniosek — „skoro prawie nie jem i zaczynam widzieć efekty, muszę trzymać się tego schematu”. Wpadają w obsesję, przez co kontrolują każdy pojedynczy kęs i kilokalorię.

Nawet ci, którym udało się po latach uporać z zaburzeniem odżywiania, mogą mieć tendencję do kontrolowania innych aspektów życia. To nawyk, który wyrobiły sobie podczas stosowania głodówek i katowania się ćwiczeniami.

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że zaburzenia odżywiania to nie tylko popularna anoreksja, czy bulimia — mogą bowiem występować w różnej postaci. Potrzeba kontroli nie zawsze jest bezpośrednim następstwem zaburzeń odżywiania. Mogą one bowiem wynikać ze wspomnianych w poprzednich akapitach złych wzorców z dzieciństwa lub w przypadku dzieci i nastolatków, dorastania w niewspierającym środowisku.

Potrzeba kontroli, a lęk

Potrzeba kontrolowania siebie ma ścisły związek z odczuwanym przez nas lękiem. Wskazuje też na niskie poczucie własnej wartości — w końcu nie mamy zaufania wobec swoich instynktownych zachowań. Możemy obawiać się, że spontaniczne działanie uwidoczni nasze słabości lub brak wiedzy w jakiejś dziedzinie.

Kontrola nie wpłynie pozytywnie na zwiększenie pewności siebie — wręcz przeciwnie, może mieć jedynie wpływ na koncentrowanie się na swoich potencjalnych brakach. Osoby stale kontrolujące swoje zachowania mają przekonanie, że tylko takie działanie pozwoli uchronić je przed katastrofą.

Nadmierna potrzeba kontroli jest skutkiem napięcia, co potęguje w wydzielanie się kortyzolu, który nazywany jest hormonem stresu. Odczuwamy ciągłe zagrożenie, przez co nasilają się nasze stany lękowe. Organizm człowieka jest bowiem przystosowany do odpierania potencjalnych zagrożeń.

Bardzo często, gdy coś zaczyna się dziać nie tak, jak byśmy tego chcieli, popadamy w chaos, który wzmaga brak umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Potrzeba kontrolowania partnera

Szukając źródeł naukowych i czytając blogi psychologów, natknęłam się na stwierdzenie jednego specjalisty, że osoba kontrolująca siebie, zawsze będzie kontrolować też innych. Pozwolę się nie zgodzić — w moim związku panuje atmosfera zrozumienia. Ufam swojemu partnerowi i nie mam najmniejszej potrzeby kontrolowania go. Choć zdaję sobie sprawę, że jest to dowód anegdotyczny, to wspomniany psycholog nie dopuszczał tutaj granicy błędu, pisząc, że tak się dzieje zawsze.

Mimo wszystko potrzeba kontrolowania partnera jest częstym zjawiskiem i może mieć ścisły związek z kwestiami poruszanymi w powyższych akapitach:

  • niskie poczucie własnej wartości,
  • wysoki poziom lęku,
  • złe doświadczenia,
  • dorastanie w przykrej atmosferze
  • zaburzenia odżywiania i wiele innych.

Jeśli masz potrzebę kontrolowania partnera, warto zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Może masz złe doświadczenia z innych relacji, odczuwasz silny lęk przed odrzuceniem lub nauczyłaś się, że jeśli czegoś nie skontrolujesz, to wydarzy się jakaś katastrofa?

Wszystko jest warte uwagi, by znaleźć źródło problemu. Choć zawsze będę zachęcać do psychoterapii, to wiem, że w praktyce nie każdy ma taką możliwość. Jeśli na ten moment psychoterapia jest dla Ciebie nieosiągalna finansowo, umów się chociaż na pojedynczą konsultację z psychologiem. Na pewno w jakimś stopniu przybliży Cię to do rozwiązania problemu.

Jeśli z kolei Twoja kontrola jest spowodowana tym, że partner nadwyrężył Twoje zaufanie zdradą lub innym przykrym działaniem, warto porozmawiać o tym, jak może to naprawić. Jeśli macie problem z komunikacją, pomocna będzie terapia dla par.

Potrzeba kontroli, a lęk przed odrzuceniem

Faktem jest, że potrzeba kontrolowania partnera podyktowana jest często lękiem przed odrzuceniem. Trudno jest jednoznacznie wskazać, skąd bierze się tak silna obawa przed byciem odrzuconym. Przyczyn może być wiele, ale najczęściej jest to spowodowane niezaspokojonymi potrzebami emocjonalnymi z dzieciństwa.

Kiedy rodzice nie mieli możliwości lub nie chcieli być przy nas w momentach, gdy tego najbardziej potrzebowaliśmy, możemy mieć niewykształconą zdolność do zaufania w bliskich relacjach. Tym samym nie potrafimy zbudować relacji opartej na zaufaniu. Często występuje głębokie przeświadczenie, że jeśli nie będziemy kogoś „pilnować”, to odejdzie lub nas zrani. Jest to bardzo głęboko zakorzeniony schemat i bez skutecznej psychoterapii może nie udać się go pokonać mimo tego, że dzieciństwo mamy już dawno za sobą.

Potrzeba kontrolowania partnera — co jeśli to partner mnie kontroluje?

Osoby kontrolujące często nie są świadome lub zagłuszają fakt, że brak zaufania do ludzi wcale nie sprawia, że wszystko przebiegnie po ich myśli. Kontrola może wręcz wzmagać ich zawodność w naszych oczach. Dlaczego tak się dzieje? Nikt nie lubi być kontrolowany, ponieważ to wzmaga prasję i poczucie osaczenia. Nic dziwnego, że bliska osoba, czując, jak ciągle patrzy się jej na ręce, nie bierze za siebie odpowiedzialności. Przez to może łatwiej pozwalać sobie na błędy i nadużycia.

Potrzeba kontrolowania partnera
@freepik

 

Potrzeba kontroli partnera to trudne zjawisko zarówno dla osoby kontrolującej, jak i ofiary tych zachowań. Kontrolując, partner działa jedynie na swoją szkodę, tracąc możliwe oparcie ze strony bliskiej osoby.  Często dzieje się to podświadomie, dlatego warto o tym porozmawiać i szczerze przedstawić swój punkt widzenia. Jeśli to nie przyniesie skutku, warto rozważyć terapię dla par lub w ostateczności… rozstanie.

Niestety, tylko Ty wiesz, jak negatywnie wpływa na Ciebie ciągła kontrola ze strony partnera.  Prawda jest taka, że tylko osoba kontrolująca może wpłynąć na zmianę swojego zachowania. Jeśli nie wyraża chęci poprawy lub nic się nie zmienia, Wasz związek nie będzie szedł w dobrym kierunku i z czasem będzie prowadził do jeszcze większych frustracji.

Moje doświadczenia z potrzebą kontroli — jak sobie radzę?

Nadmierna potrzeba kontroli to temat szczególnie mi bliski. Jednak tak jak wspomniałam, nie mam tendencji do kontrolowania swojego partnera. Miało to natomiast miejsce w mojej pierwszej relacji, co wzmagały wyraźne podstawy do braku zaufania. Temat jest już na szczęście za mną i obecnie nie mam podstaw do podważania wierności, ani uczuć w moim związku.

Dotyczy mnie natomiast problem samokontroli. Przyczyn doszukuję się przede wszystkim w mojej neuroatypowości, nieumiejętności dostosowania się do niektórych norm i schamatów społecznych, a także dzieciństwie, z którego pamiętam praktycznie same złe rzeczy. To wszystko jest jak koło zębate i doprowadziło mnie do zaburzeń odżywiania.  Możesz o nich przeczytać w tym wpisie: https://bezproblemowa.pl/emocje/jak-przestac-ciagle-jesc-kompulsywne-objadanie-sie-przyczyny/

Często wolę zrobić wszystko sama. Choć mam ogromną wyrozumiałość do osób, które świadczą usługi na moją rzecz, to zdarzały się sytuacje, gdy zostałam oszukana. Przez co wolę zaorać się jak osioł niż przeżywać frustrację z powodu uzależniania swojego samopoczucia od sumienności innych osób.

Jak sobie z tym radzę? Staram się przede wszystkim skupiać na sytuacjach, gdy czyjaś pomoc i wkład przyniosły pozytywne wspomnienia. Uczę się technik odpuszczania i muszę przyznać, że powoli idzie mi coraz lepiej. Przede wszystkim warto próbować – bez tego ani rusz. 🙂

Potrzeba kontroli – przyczyny. Podsumowanie wpisu

Jak wynika z powyższego wpisu, nadmierna potrzeba kontroli najczęściej ma swoje źródło w dzieciństwie.  To wtedy uczymy się najważniejszych kompetencji miękkich i przystosowujemy do dorosłego życia. Dotyczy to również potrzeby kontrolowania partnera, jednak tutaj warto zwrócić uwagę, że czasami mogą być inne przyczyny braku zaufania.

Przede wszystkim warto szukać przyczyny problemu i możliwych rozwiązań. Nie ma jednego, najlepszego sposobu. Wszystko jest bowiem uzależnione zarówno od naszych doświadczeń, jak umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Pamiętajmy jednak, że nadmierna potrzeba kontroli to nie wyrok i da się znaleźć złoty środek. 🙂

Źródła: http://joannagodecka.pl/, Probl Hig Epidemiol 2010, 91(4): 602-605,  https://journals.umcs.pl/j/article/view/7022, https://przystanekempatia.pl/nadmierna-kontrola-pracoholizm-pedantyzm/

Chcesz wesprzeć moje działania? Postaw mi wirtualną kawę! 

Tworzę dla Was treści z pasji – poświęcam mnóstwo czasu na dbanie o wartość merytoryczną swoich wpisów i postów na social media. Jeśli lubisz moje treści, zerknij tutaj: buycoffee.to/ bezproblemowa

Newsletter Bezproblemowa blog o ADHD i depresji

Chcesz planer tygodniowy? Zapisz się do Newslettera!

Dostaniesz ode mnie plik do pobrania, który możesz wydrukować. Nie wysyłam spamu! Co dwa tygodnie wyślę do Ciebie dodatkowy artykuł, który dedykowany jest tylko moim subskrybentkom. 🙂

Klikając „zapisuję się”, akceptujesz politykę prywatności.

Udostępnij ten wpis!

Bezproblemowa

O mnie

Mam na imię Ola i od ponad 6 lat mieszkam w Krakowie, choć pochodzę z Mazur. O przeprowadzce na drugi koniec Polski marzyłam od dziecka i śmiało mogę powiedzieć, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.

Na co dzień pracuję jako SEO copywriterka dla branży E-commerce i z dumą stwierdzam, że należę do tych szczęśliwców, którzy kochają swoją pracę.

» Więcej

Poza tym jestem pasjonatką bezmięsnego jedzenia, roślinek, tematyki true crime, a także odwiedzania nowych miejsc. Moja ciekawość świata się tu nie kończy się, bo uwielbiam odkrywać i wciąż próbować nowych rzeczy.

» Mniej

Najnowsze posty

Masz jakieś pytania?
Skontaktuj się ze mną!

Dodaj komentarz