Lęk przed ludźmi – jak sobie z nim radzić? Interakcje społeczne i zachowania unikające

Lęk przed ludźmi i unikanie kontaktów z nimi to jeden z największych problemów mojej osobowości. Dotyka on wiele osób i może skutecznie utrudniać funkcjonowanie. Dlatego w tym wpisie opracuję rzetelne źródła i podzielę się swoimi wnioskami na temat lęku przed szeroko pojętymi kontaktami międzyludzkimi. 

unikanie ludzi, lęk przed ludźmi, fobia społeczna

Może Cię zainteresować: Asertywność i stanowczość a wyrzuty sumienia/

Lęk przed ludźmi — czy ze mną jest coś nie tak?

Zanim zaczniesz myśleć, że nie pasujesz do reszty społeczeństwa i czujesz się odludkiem, musisz mieć na uwadze pewną kwestię. Każdy z nas potrzebuje kontaktu z ludźmi w innym stopniu. Stąd właśnie podział na introwertyzm, ekstrawertyzm i pochodne. Bycie introwertykiem nie jest żadnym zaburzeniem osobowości, ani nieprawidłowością. Oznacza ni mniej, ni więcej, że energię czerpiesz ze spędzania czasu w samotności i nie potrzebujesz tak wielu interakcji międzyludzkich, jak ekstrawertyk.

Odnoszę wrażenie, że introwertyzm jest często mylony z fobią społeczną. Niektórzy z Was mogą być zdziwieni, ale można być jednocześnie ekstrawertykiem i bać się ludzi. Ekstrawertycy, którzy boją się interakcji społecznych, są bardzo samotni, bo mimo iż potrzebują towarzystwa, wybierają samotność z powodu swojego lęku.

Ja jestem introwertyczką. Energię czerpię ze spędzania czasu samotnie, ale nie oznacza to, że kontaktu z ludźmi nie potrzebuję. Po prostu nadmiar mnie męczy, czuję się później przebodźcowana i wypluta. Lęk przed ludźmi odczuwam bardzo często i kiedy tylko mogę, to go unikam. Nie odbieram telefonów, zawsze korzystam z kas samoobsługowych w supermarketach i wszystko, co mogę, załatwiam przez internet.

To może wydawać się z pozoru normalne, ale zauważyłam, że konieczność interakcji, gdy nie mam na to ochoty, wywołuje we mnie lęk. Co ciekawe, moi rozmówcy i najbliższe osoby uważają, że bardzo dobrze odnajduję się w sytuacjach, jeśli jestem zmuszona do interakcji. Mam wypracowany pewien schemat, ale na dłuższą metę jego używanie mnie męczy, bo to maska. A ja bardzo nie lubię ich używać.

Fobia społeczna, a antropofobia — czym się od siebie różnią?

Antropofobię określano kiedyś „lękiem pustelniczym”. Jest ona lękiem przed ludźmi, jednak różni się pod kilkoma względami od fobii społecznej, dlatego są to dwa osobne pojęcia. Antropofobia występuje zdecydowanie rzadziej i jest lękiem przed ogółem społeczeństwa. 

Fobia społeczna natomiast występuje wtedy, gdy odczuwamy lęk przed wchodzeniem w relacje interpersonalne, które mogą w opinii fobika skutkować odrzuceniem i ośmieszeniem. W tym wypadku lęk pojawia się wtedy, gdy musimy wziąć udział w jakiejś interakcji z innym człowiekiem. Mogą to być zarówno zwykłe rozmowy z drugą osobą, jak i głębsze relacje.

Fobia społeczna — objawy

Klasyfikacja Zaburzeń Psychicznych ICD-10 wskazuje, że fobia społeczna występuje, gdy są spełnione wszystkie z poniższych objawów:

  • Lęk skutkuje objawami psychologicznymi, behawioralnymi lub autonomicznymi pod postacią czerwienienia się, drżenia rąk, występowania nudności, duszności, naglącej potrzeby natychmiastowego oddania moczu lub nawet atakiem paniki.
  • Cechą dominującą jest unikanie sytuacji społecznych — może dojść nawet do całkowitej izolacji społecznej.
  • Lęk ogranicza się do sytuacji społecznych lub występuje w większości w takich sytuacjach.

Występują dwa rodzaje fobii społecznej:

  • Określone – przykładowo, ograniczone do lęku przed jedzeniem w miejscach publicznych, wystąpień publicznych lub do spotkań z płcią przeciwną
  • Rozlane – takie, które obejmują zdecydowaną większość sytuacji społecznych, wychodzących poza krąg najbliższej rodziny.

Lęk przed ludźmi i interakcjami międzyludzkimi — jak sobie radzić?

Nie zdziwi Was pewnie, że najskuteczniejszą formą leczenia fobii społecznej, jest psychoterapia. Tak, będę to powtarzać niemal w każdym wpisie, bo wiem, że z niektórymi problemami nie jesteśmy w stanie poradzić sobie same. Istnieją jednak metody, które doraźnie mogą pomóc uporać się z lękiem, a przynajmniej go zminimalizować:

  • Wizualizacja — to bardzo popularna i jednocześnie skuteczna metoda. Polega na tym, aby podejmować próby wyobrażenia sobie i urealnienia sytuacji lękowych. Wówczas należy zwizualizować sobie jak najwięcej szczegółów: miejsce zdarzenia, czas, nasze zachowanie i reakcje osób. Do tego na bieżąco tworzymy sobie w myślach inne, podobne zdarzenia, które mogą być dla nas przerażające. Zaleca się, by wizualizacje przeprowadzać wtedy, gdy czujemy się bezpiecznie i komfortowo. To wywoła pozytywne skojarzenia, pozwoli urealnić sytuację i pomoże spojrzeć na nią racjonalnie. Gdy pojawia się silny lęk, kończymy wizualizację i wracamy do niej wtedy, gdy czujemy się lepiej.
  • Mierzenie się z sytuacją lękową (ekspozycja) – te z Was, które były na psychoterapii lub dotarły do tego momentu podczas swojej autoterapii, będą wiedziały, o czym mowa. Ekspozycja na lękową sytuację potrafi zdziałać cuda. Im częściej, będziemy podejmować się tego, przed czym odczuwamy lęk, tym lepiej będziemy sobie z nim radzić w przyszłości. Dobrym sposobem jest też zapisywanie sobie wszystkich sytuacji, które sprawiły, że odczuwałyśmy lęk i stopniować stopień jego nasilenia w skali od 1-100. Bierzemy przy tym pod uwagę każdą sytuację, jaka przyjdzie nam na myśl. W ten sposób mamy swój lęk pod kontrolą i jesteśmy w stanie dawkować sobie, wedle własnego tempa stresujące interakcje. Nie spieszmy się przy tym, tylko dawkujmy mierzenie się ze swoim lękiem, aby się nie zniechęcić i nie zaniechać tych działań.

Fobia społeczna, lęk przed ludźmi — jak to wygląda u mnie?

U mnie, jak z wieloma innymi rzeczami jest wielowymiarowo. Kiedyś zdecydowanie mocniej unikałam ludzi, zwłaszcza gdy byłam osobą baaardzo niezadowoloną z siebie. Kwestie lękowe bardzo mocno przerabiałam na swojej psychoterapii, gdzie terapeuta zachęcał mnie do konfrontacji z lękiem. 

Nie przyszło mi to od razu, bo wówczas mocno unikałam wszystkiego, co było dla mnie niewygodne. Ta psychoterapia była trudna zarówno dla mnie, jak i dla mojego psychoterapeuty pod tym względem. Jednak gdy zaczęłam czuć się nieco lepiej, zaczęłam konfrontować się z moim lękiem, korzystając z metod opisanych w powyższym akapicie.

Gdy jestem w pracy, to wchodzę do pomieszczenia, gdzie jest ktoś inny mimo tego, że nie cierpię small talku. Nie podejmuję go, uważam, że to jest w porządku. Uczę się tego, jak czuć się komfortowo w milczeniu, gdy po prostu nie mam ochoty gadać. Mogę wychodzić na gbura, ale przynajmniej wiem, że mój lęk mnie nie ogranicza. Oczywiście są sytuacje, których nadal unikam (między innymi jedzenie przy innych ludzi, spoza kręgu najbliższych).

Mimo to czuję się wolna w coraz większym stopniu. Pamiętam, jak bardzo lęk przejmował kontrolę nad moim życiem. To jednak nie jest koniec mojej drogi, bo wiem, że w tej kwestii jest u mnie bardzo dużo do poprawy. To właśnie temat relacji międzyludzkich będę chciała wziąć na tapet, gdy wrócę na terapię.

Jeśli chcesz działać w mediach społecznościowych, a boisz się opinii innych na temat swojej działalności, sprawdź wpis „Obawy przed rozpoczęciem działalności w Internecie.”

Podsumowanie

Radzenie sobie z lękiem przed interakcjami społecznymi może się wydawać bójką z koniem. W pewnym stopniu tak jest, ale nie podejmując tej walki, będziemy cały czas w tym samym miejscu. Psychoterapia w tym kraju dla wielu osób jest nieosiągalna finansowo (dla mnie na ten moment również), ale czasem warto pójść chociaż na jedną rozmowę z psychologiem i pogłębiać świadomość siebie na co dzień.  Mam nadzieję, że choć trochę zainspirowałam Was do mierzenia się ze swoim lękiem — moim zdaniem gra jest warta świeczki.

Źródła: Bourne, E., Andruszko, R. (2011). Lęk i fobia: praktyczny podręcznik dla osób z
zaburzeniami lękowymi. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Cierpiałkowska, L., Sęk, H. (2016). Psychologia kliniczna. Warszawa: PWN, https://stowarzyszenieanimo.pl/, psychologger.pl,
Newsletter Bezproblemowa blog o ADHD i depresji

Chcesz planer tygodniowy? Zapisz się do Newslettera!

Dostaniesz ode mnie plik do pobrania, który możesz wydrukować. Nie wysyłam spamu! Co dwa tygodnie wyślę do Ciebie dodatkowy artykuł, który dedykowany jest tylko moim subskrybentkom. 🙂

Klikając „zapisuję się”, akceptujesz politykę prywatności.

Udostępnij ten wpis!

Bezproblemowa

O mnie

Mam na imię Ola i od ponad 6 lat mieszkam w Krakowie, choć pochodzę z Mazur. O przeprowadzce na drugi koniec Polski marzyłam od dziecka i śmiało mogę powiedzieć, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.

Na co dzień pracuję jako SEO copywriterka dla branży E-commerce i z dumą stwierdzam, że należę do tych szczęśliwców, którzy kochają swoją pracę.

» Więcej

Poza tym jestem pasjonatką bezmięsnego jedzenia, roślinek, tematyki true crime, a także odwiedzania nowych miejsc. Moja ciekawość świata się tu nie kończy się, bo uwielbiam odkrywać i wciąż próbować nowych rzeczy.

» Mniej

Najnowsze posty

Masz jakieś pytania?
Skontaktuj się ze mną!

Ten post ma 7 komentarzy

    1. Aleksandra

      Wpis o tym, jak pokonałam lęk przed oceną innych.

Dodaj komentarz